Nienażarty
Ja pragnę ją kochać
ona o tym nie wie.
Co zrobić z tą miłością? -
wyryję jej imię na drzewie.
Pożądam ust czerwonych
marzę je całować.
Istniejesz kochana? -
będę cię malować.
Wzrok zielonooki
oj chłodem zawiało.
Będziesz nagusieńka
ubarwię twoje ciało.
Zarysuję biuścik
i wygładzę kształty.
Staniesz się najpiękniejszą
miłością na żarty.
autor
waldi332
Dodano: 2014-10-11 00:44:50
Ten wiersz przeczytano 955 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Fajnie, a z tytułem zasugerowanym przez andrzeja
"Nienażarty", byłoby jeszcze fajniej:) Miłego dnia.
Na takie szczęście Ona istnieje a to tylko tekst. Bo
przecież o czymś trzeba pisać. Pozdrawiam
Jestem na tak!
Pamiętam, jak (lata temu) na pewnych koloniach
umieszczono w jednej sali nas - smarkaczy, razem ze
"starymi wyjadaczami". Najstarszy z nich namalował na
ścianie nad swoim łóżkiem leżącą kobietę. Nie musiał
nic dodawać, bo obraz był baaaaardzo wymowny, ale
dodał napis: SEKS-BOMBA:).... Szczęki nam opadły z
wrażenia:)
Pozdrówki!
waldi piękny obrazek wymalowałeś Pozdrawiam:)
piękny surrealistyczny obraz namalowałeś...może jesteś
nienażarty, raczej:) miłego dzionka
Piękny obraz miłości, pomimo ironii:) Pozdrawiam
ciepło
Obraz miłości.Lekko chłodem zawiało i ironią.Podoba mi
się Twój wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
:))
W oczach kochających ona zawsze jest najpiękniejsza.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę i zapraszam też do wizyty:)