Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nieobecna (moja miłości...)

Ona zawsze
miała niewidoczne
kwiaty we włosach
targały nimi
wiatry..
i burze

Zasypiała powoli
patrząc jak gaśnie
ostatnia świeca
pozwalająca ludziom
spać spokojnie..

Swoją dłonią
okrywała sieroty
leczyła rany
tamowała serca

Była natchnieniem poetów
sprzed milionów tysiącleci
nim powstała ziemia
a planety zaczęły się poruszać...

Była niedokończoną historią
pragnieniem kochanków
celem każdego życia
i chyba najdłuższą drogą

Moja miłość - była chorobą
na którą nikt nie znalazł lekarstwa
i trudno powiedzieć, nawet w XXI wieku
czy jest postacią pozytywną
czy okrutnym żartem świata...
....


??

Dodano: 2008-05-13 14:41:07
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Black Aurora Black Aurora

na tą chorobę nie ma lekarstwa i raczej nikt by się
nie chciał z tego wyleczyć

Joanna Joanna

ładnie ubrałaś emocje w słowa. podoba się

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »