Nieokiełznane marzenia
Wiersz pisany 16-to zgłoskowcem, ale z oczywistych powodów tu wychodzi inaczej ;)
Już tak wiele dróg przebyłam od Bałtyku po
Podhale
i nieobca mi niejedna cud atrakcja
europejska.
Azji trochę skosztowałam, zahaczyłam o
Saharę,
w Marakeszu zostawiłam kawał serca.
Beduinów lud poznałam w ich wioseczce na
pustyni,
podpłomykiem uraczyli, a na deser
mushabakiem.
Berberysi zachwycili zaś tadżinem z
jagnięciny
i herbatką słodką z miętą, z jej
niepowtarzalnym smakiem.
Chociaż plaży moc poznałam nad morzami,
oceanem,
z delfinami pogadałam w Loro Parku
teneryfskim
i ze szczytu wieży Eiffla podziwiałam
panoramę,
nad Sekwaną zaś wielbiący szyk i bon ton
lud paryski,
to uwierzcie, że im bliżej mi do końca
wędrowania
i nikt nie wie, ile czasu da mi jeszcze los
przechera,
to tym bardziej świat mnie woła i zachęca
do zwiedzania,
marzeniami mruga do mnie i powiada: czas
się zbierać…
Więc polećmy ukochany, hen, gdzie odlatują
ptaki,
wiesz, że marzę o sawannie i safari, tam
gdzie wzywa
mnie pierwotna ekosfera. Może zdążę przed
ostatnim
dzwonkiem zanim, w tę najdłuższą podróż
przyjdzie mi się wybrać.
Komentarze (59)
Andreasie, ja tam wolę samolot, nawet do Grecji ;) "W
razie czego" to i na drodze nic nie pomoże... (odpukać
w niemalowane - jak mawiała moja babcia) :)
Pozdrawiam :)
Poeto, masz rację, apetyt to ja mam ;)
Pozdrawiam :)
"Dopiero syty
ma apetyty." - Sztaudynger
Ja też mam już zaliczoną prawie całą Europę
(samochodem),a do samolotu nie wsiadam, bo słabo
wierzący jestem i żadna modlitwa nie pomogłaby mi w
razie czego.
Pozdrowionka.
Życie jest takim tortem który im więcej jesz tym
bardziej głodna jesteś. Pozdrawiam Piękna z
uśmiechem:)))
Fajnie Mariolko, że już się powczasowałaś, ja dopiero
(jak zdrowie pozwoli) wczesną jesienią, bo teraz mąż
jest "uwiązany" do letniego biznesu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj tam, każdy ma jakieś hobby :)
Pozdrawiam serdecznie p.Grzelo :)
Także marzę pofrunąć na sawannę choć byłam niedaleko
od upragnionego marzenia
czas nie pozwalał na dalsze wojaże...
Słonecznego dnia Małgosiu:)
Bardzo piękne i ciekawe wersy. Pozazdrościć muszę tych
podróży.:). Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Wam Krzysiu i Basiu za wizytę i miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeszcze wiele wędrówek przed Tobą Gosiu :)
Witaj Gosiu
;)
Doskonały. Zgłosek sporo, wersy ok, tylko czytać, się
nie migać.
Pozdrawiam.
;)
BaboJago, Galileo - dziękuję za uznanie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak Ty jesteś wierszokletką, to ja analfabetą. :)
Też byłem na Teneryfie.
Piękny wiersz.
ciekawa podróż - ajakby tak spróbować prozą to samo
Dziękuję za wizytę i Wasze miłe komentarze.
> Michale - tu akurat nie byłam, choć zwiedziłam
mnóstwo zamków w Polsce ;)
> Szczerzy - najdłuższa, czytaj ostatnia...
Kropelko, Krzemanko, Beatko, Bożenko, Najko, Anno2,
Waldi, Wiki, Teresko, Marku, Promyczku, Wando, Karolu,
Michale, Szczerzyszczynsky, Panie Bodek, Maćku -
Pozdrawiam serdecznie :)