Niepewny czas..
Oczy jak lampiony błyszczały
moją drogę do Ciebie rozjaśniały
kręte życia ścieżki prostowały
z radoscią mój świat poznawały
Lekko stąpając pomiędzy serca uderzeniem
wolno kroczyłam walcząc z przeznaczeniem
cudowne momenty rozpamietywałam
słodko-gorzką przeszłosć pozostawiałam
Z niepewnością chwil przekraczam bariery
z wahaniem odrzucam złe maniery
lęki i troski o przeszłosć i przyszłość
odrzucam
Twego i mego spokoju nie zakłócam
Zyję chwilą bo ona ma znaczenie
gdy tak istotne dusz porozumienie
obawy głęboko w sobie zamykam
w przyszłosci nieznanej mi znikam..
A moze nadzieja jest?....
Komentarze (1)
"Zyję chwilą bo ona ma znaczenie
gdy tak istotne dusz porozumienie
obawy głęboko w sobie zamykam
w przyszłosci nieznanej mi znikam.. " wiesz...chyba aż
zazdroszczę Ci trochę tego optymistycznego patrzenia w
przyszłość - a raczej tego "Carpe Diem"