Niepodobny
Szymonowi...
Taki jest do siebie niepodobny
Taki inny od tego, którego pamiętam
Wyróżniasz się z pośród wszystkich moich
mężczyzn
Patrzę na Ciebie i zastanawiam się tylko
Co Ty w sobie masz, że tak na ślepo
Wchodzę w ten nie-związek
Myślę o naszej nie-miłości
I żyję nie-tęsknotą,
Bo przecież jesteśmy tylko przyjaciółmi
Przynajmniej mieliśmy być
Coś się zmienia coś pęka
Tylko my wciąż tacy sami
patrzymy sobie w oczy z niegasnącą
namiętnością
Trzymam żądze na wodzy
Myślę o pragnieniu bezmiłości
Zdziwiona zatapiam się w Twoich oczach
myśląc
Czego pragniesz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.