Co Ty ze mną zrobileś?
Nie patrzę już na innych mężczyzn jak
kiedyś,
Wygasło we mnie pragnienie flirtu,
Nie potrzebuję ich adoracji.
Nie interesuje mnie czy widzą we mnie
kobietę
Czy tylko przyjaciółkę.
Dlatego pytam,
Co Ty ze mną zrobiłeś?
Że nikt inny się nie liczy,
Że wszystko kręci się w okół
Mój, On, Kochany, Jedyny,
Że wszystko kręci się w okół Ciebie.
Co Ty ze mną zrobiłeś?
Że to właśnie dzięki Tobie potrafię się
śmiać i płakać,
Że dzięki Tobie czuję się jedyna,
wyjątkowa
Że nie kocham tylko Ciebie
Ale również sposób w jaki Ty kochasz
mnie.
Może po prostu bez okazji kupiłeś mi białą
różę?
A może tylko spędziłeś ze mną tyle
czasu?
A może to jednak wyznanie miłości?
Nie wiem, powiedz mi to
Bo sama już nie wiem kim, jestem
Więc dzisiejszej nocy,
Czując się jak plastelina w Twoich
rękach
Poza pytaniem co ze mną zrobiłeś,
Ślę prośbę i pragnienie:
Bądź.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.