Niepokój

Krysiu,
uwielbiam twoje przemyslenia, one głeboko tkwią, koją
i dają światełko, chętnie czytam i chętnie się
zatrzymuję i pisz bo wielu jak ja cię czuję, emanujesz
ciepłem i dobrą energią wersami,
serdecznie pozdrawiam
twoja czytelniczka

Ależ terapeutyczne ujęcie. Posiadasz uzdrawiające moce
@Krystek :)Kiedyś byłam w podobnej sytuacji...
Pozdrawiam :)

Re: Krystek
Po pierwsze nie uważam się za poetkę, po drugie nie
muszę czytać,
ale czytam i często mam wrażenie
że swoje słowa kierujesz również do mnie, po trzecie
to jest portal ogólnie dostępny i opinie nie muszą być
li tylko pozytywne, sama niedawno mówiłaś o maskach,
zatem bez maski, rzeknę, iż masz rację, tutaj wiersza
nie ma, a co do rad itp. może one płyną z dobrego
serca, ale jak wiesz "dobrymi chęciami, to piekło jest
wybrukowane", a z rad to ja korzystałam moich Rodziców
i też nie zawsze, gdy już byłam dorosła, to jest
portal poetycki, dlatego protekcjonalne wykłady nie
powinny mieć na nim miejsca. Swoje zdanie mam prawo
wyrazić, bowiem jest on ogólnie dostępny, skoro
Autorko nie piszesz do szuflady, a wypraszanie mnie
jest po prostu niegrzeczne, wiem, że chciałabyś, abym
go opuściła, nie Ty jedna,
wręcz do tego zachęcasz i ja to pewnie zrobię, ale
tylko dlatego, że od dawna tak planowałam, bo nie mam
na niego czasu, bo jest lato, a poza tym jego fałsz
mnie razi, a jeśli będę miała ochotę przeczytać coś u
Ciebie Krystku, to to zrobię i napiszę to, co uważam
za stosowne,
i nie będziesz mi narzucać, co mam pisać. Nie masz
prawa mi ust zamykać.
Skoro lubisz prawdę, a podobno nie lubisz masek, zatem
tę prawdę lubisz, to warto by było, żebyś choć podjęła
próby pisania wierszy, a nie pisała poradnika i
protekcjonalnych pouczanek, jak dla małych zagubionych
dzieci, bo nie jesteś tutaj niczyją matką.
Pozdrawiam Cię serdecznie i obiecuję, że jak będę na
portalu to będę Cię czytać i jak będę miała ochotę
komentować, to to zrobię, czy się to Tobie podoba, czy
też nie, w taki sposób jaki uznam za stosowny.
Dodam raz jeszcze, że od wykładów to jest katedra na
uczelni, a nie ten portal, no chyba, że są to wykłady
na tematy literackie.
Pozdrawiam Cię też serdecznie, Krystku, chyba Krysiu,
jak mniemam, dobrej nocy życzę, nawiasem mówiąc ja mam
na imię Grażyna, choć oczywiście udajesz, że tego nie
wiesz.

Prostolinijnie, acz mądrze, zwrotki jak mantry,
emanują dobrą energią, warto czerpać z tych
przemyśleń ku lepszemu wokół i w nas samych.

wolnyduch -podziwiam Twoje piękne poetyckie wiersze.
Jesteś utalentowaną poetką. Wiem że moja pisanina nie
jest poezją. Jednak są osoby na Beju, którym moja
pisanina nie przeszkadza, a nawet chętnie na moją
stronę zaglądają. Uważam, że jeżeli choć jednej osobie
poprawię humor, to moja pisanina i dzielenie się moimi
przemyśleniami nie idzie na marne. Nie każdy ma taki
talent jak Ty, ale chyba mam prawo jak inni być
uczestnikiem Beja - mimo, że chętnie byś mnie na nim
nie widziała. Skoro moja pisanina wywołuje u Ciebie
złe emocje - to przecież nie musisz czytać moich
"wykładów". Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocki
życzę:)

Wilki u Ciebie jeszcze nie bywały.
Ten wiersz to zmieni, bo wilki słabo czytają litery,
ale za to znakomicie odczytują emocje.
Pozdrowienia.

wiem jak to jest, nie raz nie dwa zaczynałam wszystko
od niczego,
a co do ludzi, lubię szczerą życzliwość.
Dobrego dzionka życzę i dalszych wykładów w roli
nauczycielki, jak widzę Autorka minęła się z
powołaniem, tyle że nie wiem co te wykłady robią na
portalu poetyckim?

Tak, wzruszający wiersz...

Pozdrawiam ciepło, Krysiu, miłego wieczoru :-)

To trudny temat i niełatwo na nowo poukładać życie.
Pozdrawiam.

Potwornie mnie wzruszył ten wiersz. Twoje pisanie ma w
sobie magię, o której kiedyś napiszę szerzej.
Pozdrawiam serdecznie :)

Ładnie, z mądrym, budującym przesłaniem

Poruszające prostota i mądrość.

pięknie piszesz ... ja kieruje się Twoimi wskazówkami
...

Czasami wystarczy wiara w siebie i własne możliwości,
a czasami pomoże wyjść na prostą przyjaciel lub
rodzina...tak czy siak zawsze jest jakieś wyjście z
sytuacji, nie trzeba robić z siebie męczennika...
pozdrawiam cieplutko Krysteczku i życzę miłego piątku
:*:)

wiara w siebie to podstawa