Kojąca noc
Weekend,znów jestem z Wami i bardzo się cieszę:-)
pyta się codziennie siebie
jak długo będzie trwał ten stan
urywa wciąż myśli ciszą
i ściera krew płynącą z ran
rzęsami łapie koniec dnia
zmęczone ręce więdną mu
ciało agonią przemawia
głodne złaknione tylko snu
nie mówi nic brak mu już słów
przestał narzekać bo po co
głowa opadła na ramię
łącząc go z kojącą nocą
Przespraszam,że nie odpisuję na wiadomości,ale niestety nie mam na to czasu:-( Oddaje swoje głosy anonimowo z powodu ograniczenia czasowego.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Dominik
Komentarze (4)
Mrówek z Ciebie pracowity
A ten wierszyk znamienity. :)))
Pozdrawiam wiosennie S.
"rzęsami łapie koniec dnia" ładnia przenosnia...tak
czasem padamy na nos i marzymy o śnie błogim
...pozdrawiam
nie ma nic lepszego po pracowitym dniu, jak sen!
aleś zapracowany...
padasz ze zmęczenia, widzę....
Twoja Teściowa