Niepokonana moc
Błądzę w przestrzeni,
gubiąc swój cień,
wykrzykując swój gniew.
Przez dzielnice złamanych obietnic,
złamanych serc.
Tysiące ludzi z zamkniętymi oczyma
błądzą w przestrzeni.
Tak jak Ty, i ja.
Krzyczą z całych sił.
Uwolnić się chcą.
Zgubić swój cień.
Prześladuje nas jedna ta sama moc.
Miłość.
Czy pokona ktoś ją?
autor
dosiula
Dodano: 2007-11-25 14:09:51
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Jedno mi się nie podoba. A mianowicie to że: w drugim
i trzecim wersie zawarłaś rymy a juz potem nie.
Brzydko to wygląda. Wiersz jest bardzo ładny, ślicznie
się kończy... Zgrzytają tylko te rymy. Mogłabyś
zamienić słowo cień albo gniew. Ogólnie wiersz wygląda
schludnie i czysto. Bardzo ładny...
Fajny wiersz i naprawde podoba mi się, i dałem jako
porpzycję do tomiku w tym mieśącu. zostawiłem + i
zachęcam do czytania innych moich wierszy
Miłość to tajemnicza broń, która zawsze wygrywa. +
miłość jest nie pokonana.. chocbysmy nie wiem jak
chcieli się od niej uwolnić nie potrafimy pozdr.+
Świetne przenośnie... A miłości... milości nie da się
pokonać. Można ją jedynie zagłuszyć...
Nic nie pokona miłości. To jedyne uczucie które ma
taką siłę raz pozwala przenosić góry, by innym razem
uzbroić się w siłę destrukcyjną. Ta druga najgorsza.
Bardzo ładny wiersz. "+"