Niepotrzebni
Komu to dzisiaj chce się pisać
rymy dobierać, treść układać.
Robić to wszystko za darmochę
sztuką naprawdę jest nie lada.
Nie jeden już się pukał w czoło
że szkoda czasu na te bzdury
Że wierszy mamy pod dostatkiem
wszelakiej zresztą bądź kultury.
Że telewizja, radio przecież
kina, teatry, czy gazety.
Mamy więc co i kogo słuchać
że nie potrzeba nam poety.
A tych z dnia na dzień wręcz przybywa
lęgną się prawie jak króliki.
I płodzą, płodzą ciągle nowe
te swoje wiersze i tomiki.
Skąd się ta wena u nich bierze?
Skąd całe te pomysły w sumie?
Ot prosta sprawa - tu i teraz
odkryli swą samotność w tłumie.
Komentarze (16)
Ładny wiersz.Zamiast "lęgną się niczym jak króliki"
czytam "lęgną się prawie jak króliki". Miłego
wieczoru.