Niepotrzebny Zbawiciel
Tak , to ja
W przestworzach kłamstw
Podstępna łza
Wśród własnych braw
Podtapia żar uczciwych barw
Czy zło to ja
Czy to ten świat
Uczy mnie zła
Od wielu lat?
Zastanów się
Czy to już czas
Na nędzną śmierć
Tych wszystkich łgarstw
Odpowiedz jak, odnajdziesz nas
Wśród wielkich miast gorszego dnia
I gdy już tak
Wypełnisz żal
Czy nie zostaniesz
sam ?
autor
ZaMłodyNaGniew
Dodano: 2007-01-05 17:48:28
Ten wiersz przeczytano 382 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.