Nieprzerwanie w myslach gadam...
Poranek - opowiadanie samemu sobie
Wokoło tylko ulice , trotuary, dom przy
domu
pętam się po tym śmietnisku niepotrzebny
nikomu
Z dzieciństwa pamiętam, ona Lipa ponad
dach
nieprzerwanie ona lipa ciągle rosła,
zapierała oddech mnie małemu w piersiach
W głębi za domami stawy, glinianki z nich
głos wodnika
gołębie, turkawki, ich dom parapet , dziś
już tego nie ma
Przed laty na moim balkonie usadowił się
trzmiel
był tam gościem parę chwil
ot i cala moja przyroda się hulaszczo
roztacza
tam krzewinka, kępka trawy, za piękną
przyrodą
rzewny głos rozpacza
Ale są dnie, krótkie jak biczem trzasł
furman na wozie
pod moim oknem zakwitają dwie urocze
magnolie
Zachłystuje się tą czarowną gracją kwiatów
w konarach
zapominam o ulicach, mój uśmiech, padam na
kolana
Mży deszcz- chwała naturze za to cudowne
jadło roślinom
mnie ochoty do wesołych żartów przybyło
Pal pies, za te ulice i trotuary
wyświechtane trzewikami
wiosna – wiosna ta słoneczna z deszczem
przed nami
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Foto:https://www.facebook.com
Komentarze (10)
Rewelacyjny wiersz, pozdrawiam alleluja :)
Ładnie.Wesołych Świąt życzę.
Ładnie z nadzieją:)pozdrawiam cieplutko i wesołych
Świąt Wielkanocnych:)
Ładne wspomnienie, a magnolie też lubię, wiosna to
piękna pora roku.
Zdrowych, pogodnych świąt życzę
Bolesławie:)
Choć autor opowiadał sobie, co nieco podsłuchałam:)
Zdrowych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych:)
Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt
Wielkanocnych:)
Marek
Kiedy przychodzi wiosna po przedwiośnia szarości, to
oczy rozbłyskują od kwiecistej radości... pozdrawiam
:)
Radosnych Świąt Bolesławie:-)
Zachwycające obrazy wywołują radość.
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród
przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja". Elżbieta :)
rozmyślania- im człowiek starszy tym więcej tematów do
przetrawienia.
Zdrowych i Pogodnych Świąt życzę.