nieprzesiadalny wagon poezji
Tchu czasem mi brak,
gdy gnam przed siebie.
Odjazdu już czas.
Gdzie bilet? Nie wiem.
Słyszę miarowe
sylab turkoty.
Słowo za słowem
rozbudza tęsknoty.
Tam, hen, za oknem
świat a wraz z nim – ty.
Gdy wierszem przesiąknę,
nie liczy się nic.
I kartki żagiel
napełnia się mną.
Z myśli nagiej
sączy się złość.
W duszy pęcznieje,
uwiera gdzieś w serce.
I śpiewa to we mnie,
jak słowa w udręce.
Że pociąg zbyt szybko...
że tłoczno... że źle...
Słowa nie milkną,
kołyszą w nim się.
Nie liczy się życie...
By myśli swe móc -
(znów serca bicie,
znów tlen wprost do płuc...)
- powiązać wersami
i upleść z nich wiersz.
Poezji torami
dojechać, gdzie kres,
I zawsze tak będzie:
raz wsiądziesz – zostaniesz!
W życia swej książce
powstanie testament
...poezją spisany.
Amen
zapomniałam napisać, że tytuł /moim zdaniem najlepsza część tego wiersza/ został zapożyczony od kogoś, kto na poezji zna się znacznie lepiej niż skromna postać autora:) c.s. - dziękuję
Komentarze (12)
Z ciekawością przeczytałem Twój wiersz. Bardzo udany,
pociąg szybko mknie...
Pozdrawiam
Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam:)
dobrze się czyta, w wierszu jest zachowany rytm,
jakby jechał pociag, stukot kół po szynach.podoba mi
się :)
któż z nas nie jedzie podobnym pociągiem, zdobywając
po drodze nowe doświadczenia
Najlepszą częścią tego wiersza jest... ten wiersz.
Wyraźnie słychać stukot kół-sylab, a słowa same pchają
się na papier.
Dopisuję się do komentarza autora "czuły szept"
Pochłaniacz czasu, chyba wszyscy przeżywamy to samo,
pozdrawiam:)
Tur - tur..stuku - puku..chyba tomik już do druku
:)))..Wagon poezji - nasza pierwsza klasa..w wagniku z
węglem staż, Hauserek i żyrafa:))).. M.
To prawda,że w kążdym wierszu pozostawiamy cżąstkę
siebie,pięknie o poezji ,pozdrawiam
Jadę tym samym wagonem, często zmieniam przedziały,
ale zawsze wracam do tego z napisem "miłość", on
najpiękniejszy w wagonie poezji :)
Oj na pewno zostanie po nas historia w wierszach
spisana...Ładny nostalgiczny wiersz...pozdrawiam :)
Piekny rytmiczny wiersz, jak turkot kol pociagu, o
zyciu mozna zawsze pisac, tego nigdy nie jest za duzo.
Z uwaga przeczytalam Twoj wiersz.