Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nierealne studenckie rozmowy VI

Kolejny z tego cyklu.

"Nierealne studenckie rozmowy VI".
02.08.2017r. środa 10:20:00

(Spotykają się na wakacjach)

Teodota

Myślałam, że spotkam tutaj prędzej swego wujaszka,
A tu taka fraszka, Ty i otwarta flaszka.

Rutyliusz

To Rutyna,
Fajnie, że jesteś, bo świetna z Ciebie dziewczyna.
Mam flaszek więcej, także te pełne szampana,
Czy chcesz być w szampanie przeze mnie kąpana?

Teodota

Myśl ta jest mym zmysłom bardzo bliska,
A czy nie przeszkadza Ci ma dusza myśliwska?


Rutyliusz

Gdy jedzenia będzie mało
To Twe hobby by się przydało,
Póki co mnie upolowałaś,
Zobacz jak me popędy napompowałaś.


Teodota

Ja jeszcze bardziej mogę,
Czekaj tylko pokażę Ci swą nogę.

Rutyliusz

Czyń to bardzo śmiało,
By mi się, że to sen nie zdawało.
Już korki od szampana strzelają
I do romantycznej kolacji przy świecach zapraszają.

Teodota

A, to my jeszcze będziemy coś jeść,
Myślałam, że chcesz ze mną przelecieć wieś.
Popatrz mam znamię na grzbiecie,
To po pewnej kobiecie.

Rutyliusz

Masz to po swej mamie, ona też miała takie nogi?

Teodota

Nadal ma, mój drogi.

Rutyliusz

A, czy ona ma też taki okaz siodła?

Teodota

Ma, ale nie mów o niej, ona jest podła.

Rutyliusz

Co się stało,
Że wspomnienie Twej mamy Cię zabolało?

Teodota

Ona zawsze grała na boki,
Przysparzała mi rogi, jak świat szeroki.

Rutyliusz

Może pozwolisz i poznam Twą mamie uprzejmie.

Teodora

Nie pozwolę, bo ona Ciebie za swego faceta podejmie.

Rutyliusz

Czy masować mogę?
Chciałbym też całować Twą nogę.

Teodota
Korki od szampana już nie strzelają,
Matka idzie, bo psy szczekają,
Bierz mnie, siadaj na grzbiecie,
Bo chcesz tego przecie.

Rutyliusz

Oj Teodoto no niestety
Zauważyłem inny okaz pięknej kobiety.

Teodota

Do cholery, matka!, czy mi zaliczyć uda się,
Czy Ty zawsze będziesz pojawiać się?

Rutyliusz

Dla mnie problemu nie ma,
Ja ochoczo mogę i z dwiema

Cyra (matka Teodaty)

Rutyliuszu, kochanie, weź Ty lepiej zamów do łóżka śniadanie,
Bo zdaje się, że tej nocy na dwie wędki będziesz miał branie.

Serdecznie dziękuję i ponownie zapraszam.

autor

AMOR1988

Dodano: 2017-08-07 09:53:40
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Iris& Iris&

:)))
Pomyślnego dzionka Amorku:)

waldi1 waldi1

coś mi się zdaje że ja też będę miał branie a wędkę
mam tylko jedną ..hihihi ..

wiki20 wiki20

studenckie ciekawe rozmowy i pomysły,,pozdrawiam :)

Zenek 66 Zenek 66

Dlaczego nierealne?
dla studentów idealne Pozdrawiam Amorku

molica molica

Witaj,
ja do tych wszystkich z szampanem...
Miłego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.

karl karl

fajne te rozmowy.
Pozdrawiam serdecznie

zofiaK zofiaK

studenckie rozmowy wyszły idealnie serdeczności

jadgrad jadgrad

wszystkie super. brawa.

Mirabella Mirabella

No i pogadali sobie :) Amorku z podobaniem

ewaes ewaes

chyba najbardzier lubie te twoje studenckie rozmowy:)
najbardziej kapiel w szampanie mi sie podoba;);)
milego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »