Niesmaczny wiersz
Witam wszystkich. Mam na imię Adaś i w
odróżnieniu od was nie jestem poetą, ale
chciałbym nim być. Poza tym, że marzy mi
się bycie poetą, lubię się zdrowo odżywiać.
Dlatego interesuje mnie to, jakimi
kryteriami kierują się poeci przy zakupie
warzyw i owoców? Gdyż z mojej obserwacji
wynika, że wielu z was decyduje się na
spożywanie żywności ekologicznej lub
żywności, która twierdzi, że jest
ekologiczna. Jednak produkty ekologiczne
dostępne obecnie na rynku, nie są w żadnym
wypadku wolne od pestycydów. Posiadają
certyfikat ekologiczny jedynie dlatego, że
nie używają zakazanych pestycydów ani
nawozów chemicznych. Istnieje jednak
niewielka liczba prawdziwych, naturalnych
produktów rolnych. Czasami jem takie
warzywa i owoce, pochodzą z naturalnych
upraw i są naprawdę pyszne. Nie tylko
pyszne, także napełniają organizm energią.
W takich chwilach myślę: Ach, żyję, bo
czerpię energię z natury. Mając to na
uwadze, napisałem ten wiersz. Prawdziwy
tytuł brzmi: „Wasze wiersze są jak
żywność”.
Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz to
przeczytać.
To wszystko na teraz.
Do zobaczenia.
Komentarze (9)
Temat zdrowego odżywiania i krytyczne podejście do
popularności produktów ekologicznych są dość
popularne. Jednakże, ton i konstrukcja wypowiedzi są -
jak dla mnie - nieco niezgrabne poetycznie.
(+) bo szanuję odmienności literackie.
Fajnie Adasiu, trzymaj się tego!
Pozdrawiam
Jastrzu! Medycyna się rozwinęła,
chłopak ma rację
Raskolnik! Nie jedz GMO,pszenicy i cukru i żadnych
istot urodzonych.
Głos!
W średniowieczu nie znano jeszcze żywności "wysoko
przetworzonej". Żywiono się naturalnie, a średni czas
życia wynosił około 60 lat. Dziś żywimy się "chemią",
a średni czas życia zbliża się do setki. Więc na
jakiej podstawie twierdzimy że ta "chemia" jest
niezdrowa?
jak jest apetyt to wszystko smakuje (wiersze też)
Kwestia smaku.
Radosnych Świąt :)
Mieszkam na wsi i mam ogródek...takie nie pryskane
zdarzają się mieć robaka, tak więc można powiedzieć,
że mięso też jem hahah...:))) Pozdrawiam i życzę
Zdrowych i Radosnych Świąt Wielkanocnych :))
No i co Poeto - przecież wiesz, że to nie jest wiersz,
tylko notka z tematem do dyskusji.
Przepuściłam to wszystko przez durszlak i mam to co
napisałam.
Dzień dobry nazywam się Robert jeśli mogę doradzić to
uwielbiam zjadać swoje wiersze są naprawdę ekologiczne
i nie zanieczyszczają środowiska również bejowego po
ich konsumpcji czuję się doskonale i nie boli mnie
brzuszek resztę zjadają motylki których mam w brzuszku
pod dostatkiem i nawet teraz machają Ci skrzydełkami
na pożegnanie;)))))