Nieśmiałość

Pan podpada pod kategorię Wielkiej Megalomanii
Miernego Pisarza.

Był taki pan, nazywał sie Płóciennik, chyba, nie wiem
czy nie przez "U", który uczył pływać przez radio. Sam
podobno nie posiadł praktycznej umiejętności pływania.

Czy Pan nie jest tym przypadkiem właśnie. Duże chęci,
ale brak potencjału. I tylko niestety przez eter
czyichś słów może Pan zabłysnąć, bo ze swoimi ma Pan
kłopot.

Świetnie,
ale pytanie to już chyba do samej zainteresowanej :)
Pozdrawiam.

Skroń przytulona do skroni nie wymaga zapewnienia o
uczuciu, jakim jest prawdziwa miłość.
Podobają mi się subtelne erotyki.
Pozdrawiam :)

O przepraszam! Nadepnąłem na odcisk poecie. "Skrajna
megalomania wielkiego pisarza jest łatwiejsza do
zniesienia, niż średnia mania wielkości u autora
miernego". Tak ocenia to zjawisko Michał Radgowski

Re: staż

A jaki sens ma to, że Pan, Panie Stażu kompletnie nie
ma talentu, a próbuje Pan pouczać, jak powinno się
pisać. Pana wynurzenia małżeńskie są marnej wartości -
zarówno od strony atrakcyjnosci tematów, jak i formy -
o rytmice nie ma co mówić.

Poza tym, Drogi Panie, gdybym nawet miał nadzieję, że
Pan pojmie sens słów po moich wyjaśnieniach, to i tak
nie będe próbował Panu ich klarować.

To byłoby tak, jakbym opowiedział dowcip, a Pan by go
nie zrozumiał (to jest możliwe), a ja z uporem maniaka
starałbym się Panu objaśniać jego sedno.
A zatem zarówno Pan, jak i ja wyszlibyśmy na idiotów.

Bez zbędnego więc objaśniania. Wolę żeby tylko jeden z
nas zasłużył na takie określenie.

Fakt, że dla Pana coś nie ma sensu
nie jest dla mnie specjalnie dziwne.

Próbuję zrozumieć sens tego wiersza:

„Nieład bezwładny. Myślom nieskładnym za karę dam i
zapomnę,”

Jaki to ma związek z:
„pomny na tkliwość dłoni, że mnie prosiłaś - skroń
przytuliłaś do skroni.”?

Prosto i zwięźle, ale wymownie.
Miłego dnia Galeonie:}

jak tuli to kocha :) pozdrawiam :)

Myślę, że już odpowiedziała.

Oj kocha kocha ta brązowooka:) ale nie zapominaj!
Podoba mi się:)