Niespełniona
Zanim usta otworzę wszystko już
powiedziane
zanim myśli pozbieram już zapomniane.
Ktoś inny wypowiada moje myśli
Ja tylko czekam by sen się ziścił
Stoję samotna wyzuta z marzeń
Zycie przemija…i wciąż mnie karze.
Zabiera słońce,wiarę nadzieję
Serce choć boli to kamienieje.
Ciemność okrywa mój mały świat
Radość poznaję już tylko w snach.
Lecz muszę wierzyć-bo znowu z wiosną
Skrzydła nadziei znowu wyrosną.
Komentarze (3)
Wiosną wszystkie nasze radości się zbudzą...
Najważniejsze, byśmy w to wierzyli...
Dobrze się go czyta, jest płynny. Tak trzeba wyrzuć
podwóje wyrazy i będzie ok.
Beti - spróbuj zmienić troszeczkę w 2 ostatnich
wersach, tam masz wyraz "znowu" za blisko siebie,
dobrze będzie jak go zamienisz.