Niespełniony sen
Przy blasku niezliczonych gwiazd
Ognisko marzeń i wspomnień płonie
Wokoło tylko cisza i tajemniczy las
Wszystko prócz mych myśli błogim spokojem
tonie
Bo czegoś jest sercu brak...
Pustka niewyobrażalna ciało rozrywa
Uczucie gorące nie daje mi spać
Co noc samotny powiew wiatru mój sen
porywa
Nadzieje żywie że pewnego wieczoru
Przyjdzie czas miłości, snu i spokoju...
Pojawisz sie i zgasisz tych rozmyślań
ognisko
I sprawisz że w jednej chwili pokocham cie
nad wszystko...
autor
lebsterek
Dodano: 2004-08-25 18:05:46
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.