niesposób na radość
bo nie przeklinam
nie męczę, nie skarżę
nie upajam się błotem i króliczym
mięsem?
nie ugniatam cudzych, innych ludzkości
pokrytych naskórkiem,
wywołującym u mnie drżenie uszu?
więc za co
w tej krainie podziemnej
umieścił mnie ten, co niby zbawia?
muszę zostać dziwką
by móc zdychać w niebie,
bo w piekle to miałabym raj
tu nie mam nic
autor
agamoon
Dodano: 2005-07-16 13:20:49
Ten wiersz przeczytano 384 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.