Niesprawiedliwy świat
Czemu wokół tak wiele
Niesprawiedliwości jest?
Czemu ktoś z innego człowieka
Nabija się?
Zrozumieć tego nie mogę!
Bo ktoś ma mniej pieniędzy,
Gorzej się ubiera,
To nie jest ważne,
Tak sobie nie znajdziecie przyjaciela!
Ten ma kasę,
Tamten nie,
Więc bogatszy
Z niego nabija się.
Pomyślałby chociaż raz
I pomógł trochę,
Lecz mówienie do niego
To tak jak rzucić o ścianę grochem!
Każdy zarozumiały,
Egoistyczny,
Szkoda że świat ten
Nie jest magiczny.
Dość mam patrzenia na cierpienie innego,
Ciągle pytam „dlaczego?
Dlaczego?”
Odpowiedzi nie znam,
A pomagać chcę.
Bo dla mnie kasa
Nie liczy się.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.