Nietrwałość chwil wszystkich
jak skrawek lata babiego,
liścia jesienią zeschłego.
jak domek z kart muśniety oddechem,
słowa płynące odpowiedzią z echem.
jak prawdomówny uśmiech szczery,
miłość nad głową kariery.
jak dziecko (zdałoby się) nieczemu
niewinne,
zniewalające, rzadkie chwile-tak inne.
jak kartka papieru na żywioł ognia
oddana,
wchodzące oknem promienie Słońca z rana.
Tak kruchy los każdej z ludzkich
egzystencji,
pomimo dążeń wytrwałych i dobrych intencji.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.