Nieuniknione
...wiatr...
Wkradasz się w swoje dawne odczucia
nie chcesz by „teraz” zapomniał
„było”
sięgasz do siebie bardziej już chłodno
pytasz się głośno: czy się skończyło?
A w odpowiedzi nic już nie widzisz
jednak, co czujesz nic to nie zmieni
masz swoje tylko własne odczucia
jeśli prawdziwe pogódź się z nimi.
Powietrze ciężkie klimat przed burzą
zapach znajomy, cisza, wytchnienie
zostaniesz mokry zmarźnięty smutny
albo wiatr chmury ciemne rozwieje.
...niech rozwieje...
Komentarze (2)
Po burzy cisza, po ciszy...pierwszy oddech nowego
powietrza, pierwszy krok- nowej drogi...Wszyscy to
rozumiemy, a jednak tak trudno się z tym pogodzić-
sercu...Miłość to zagmatwane w prostocie kochania
uczucie...
wiele w wierszu smutku, ale iskrzy koniec nadzieją. są
burze, deszcze, potem słońce, parno i znów burza. ale
w gruncie rzeczy slońce swieci cześciej i zaświeci
napewno. dzis wiersz pełen żalu, ale piękny.