NIEWAŻNE CO MÓWIĄ INNI?!
*...Nieważne co mówią inni... Ci, co się kochają, ze sobą być powinni...* ...Piękne słowa, ale szkoda, że to tylko słowa... Wiem na własnym przykładzie, że w praktyce niekoniecznie to się sprawdza...
Dlaczego dała uciec miłości?!
Chyba dlatego, bo się bardzo bała...
Przeważyły słowa wypowiedziane w
złości...
Tak bardzo usłyszeĆ tego nie chciała!
Może po części to i jej wina...
Odeszła...,
kiedy najabrdziej jej potrzebował...
Lecz zaskoczyła ją pewna nowina.
Nawet naprawić nic nie próbował!
Chciała do niego wrócić,
i to wiele razy...
Wtedy musiałaby się z ludźmi kłócić...
Nie umiała zaakceptować tej skazy!
Bała się opinni otoczenia,
po tym co zrobił...
Pomyślicie, że miała serce z kamienia?
On też wiele wyrzutów jej robił...
I tak miesiąc minął,
w tej ich złości...
Ślad prawie zaginął,
po wielkiej miłości!
On ciągle chciał się znów spotkać,
lecz ona już nie chciała...
Wiedziała, że nie będą mogli
się wtedy rozstać!
Powrotu dawnego uczucia się bała...
Niestety z wielu powodów nie mogli
ze sobą być...
Bardzo to ich bolało, że muszą w sobie
miłość kryć!
...Minęło tyle miesięcy...
Chociaż bardzo zapomnieć by chciała,
z każdym dniem coraz bardziej pamięta...
Nawet na chwilę nie zapomniała!
Jej dusza ciągle jest uwięziona
w miłości pęta...
...Ludzie mówią,
że czas rany leczy...
Ale w jej przypadku on jeszcze bardziej
serce kaleczy...
Przepraszam Cię ******...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.