Niewdzięczny potomek
Płatkami śniegu do Ciebie mówię
Deszczem szczepcę Ci czule do ucha
Wiatrem oplatam Twoje ramiona
Promieniem słońca uśmiech na Twe usta
sprowadzam
Jesteś mym dzieckiem
moim małym mieszkańcem
Twoje rzeczne łzy ściekami zabarwiam
leśne włosy obcinam bezustannie
Twoje oczy zwierzęce zabijam co dnia
płuca smogiem uszczelniam
Jesteś moją Matką
bez szacunku na tobie żeruję
autor
Nisaka
Dodano: 2007-03-08 00:45:13
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.