Niewidzielne ręce
czuję Cię
jak wiatr na policzku
jak ciepły promień słońca
albo ukąszenie komara
po którym tylko ślad zostaje
i Ty przychodzisz
ślad zostawiasz
pozwalasz odczuć obecność
to moje doświadczenie
mój dowód, na to że jesteś
czuwasz nade mną
życie mi układasz
właściwą ścieżką prowadzisz
bierzesz na ramiona
zostawiasz 99
i podążasz po mnie
- zagubioną owieczkę
autor
mirabilis jalapa
Dodano: 2009-06-15 09:49:43
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
bardzo wartościowa zagubiona owieczka ;),niezwykły
klimat wiersza