Niewierna
poetom
Kocham ciebie bardzo
Najbardziej na świecie
Co mi nie przeszkadza
Myśleć o poecie.
Jesteś moim panem
Ja twoją wybranką
Nie chciałam – to samo
Wyskoczyło rankiem.
Czytałam zbiór wierszy
Poety rudego
Zapragnęłam nagle
Być tam blisko niego.
Jest wciąż w moich myślach
Gdy budzę się rano
Dla nas noc zostaje
Być twoją kochaną.
Nie czuj się zraniony
Wymyślam powody
Spotkania z poetą
Tej dziwnej urody.
Bardzo ciebie pragnę
Pragnąć nie przestanę
Kiedy mam was obu
Co zrobić kochanie?
Po co wzięłam książkę?
Kocham platonicznie!
Czytanie poezji
Kończy się tragicznie!
Komentarze (36)
Czyżby mąż był zazdrosny ciut o czas zabierany na
czytanie i tworzenie? Przekonaj go,że to niewinna
miłość
Tego wiersza mężowi raczej nie pokazuj:-) :-) :-)
karą za bigamię są teściowe:-) :-) :-) Miłego...
po pierwsze kochasz męża,po drugie kochasz wiersze
poetki już tak mają że wiersze kochają...
to nie tragedia tylko miłosć taka niewinna :-)))))
pozdrawiam
:):):)
Pozdrawiam, do miłego.
Pięknie, tak sobie
myślę, że w myślach wszyscy jesteśmy sobie niewierni,
bo któż je powstrzyma .... wspaniale, cieplutko
pozdrawiam :)
Az chce sie miec rude wlosy no i byc... chlopem??? ..
o!! takiej powaznej zmiany to chyba nie
chce..pozdrawiam z usmiechem
przecie to żaden jakis grzech powzdychać zawsze mozna
:)
Rudego? O, to niestety nie chodzi o mnie. Tym
bardziej, że nie wydałem żadnego tomiku. Pozdrawiam z
uśmiechem :)
No popatrz - wszędzie leci ta sama bajka. To po co
tyle kanałów?
Czytasz w myślach:))))))
Świetnie poprowadzony wiersz...z poczuciem humoru o
rozterkach serca.
Pól na pół , troszkę tu i troszkę tu.. Miłego dnia
Fajny wiersz. Dla peelki mam taką radę: By mąż o
zdradę cię nie obwiniał, to wzdychaj sobie, lecz do
Puszkina. Miłego dnia.
Może i morał metaliczny jest, uzbrojony nie tylko w
pięść, w tę co jak młot ukazuje, prawdę która na gęsto
demoluje.