Niewierny Anioł
Mój Osobisty Anioł
Stróżem zwany
porzucił służbę w ochronie
- nie chodzi już za mną wcale.
Nie dogląda,
nie chucha,
nie dmucha,
ma dość.
Mojego pecha,
moich upadków,
wiecznych kłopotow
i trosk.
Nie mam już swego cienia
-To smutne - powie ktoś.
Ale nic się nie zmienia
i ja też mam już dość
padania,
klękania
i ran
i łez
pójdę w anioły,
smutne padoły
albo w szalony, diabelski piec.
NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-06-28 16:59:53
Ten wiersz przeczytano 851 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Nie poddawaj się jeśli wszystkiego nie rozumiesz.
SZATAN (przeciwnik)
zwany też diabłem (oszczercą) nie został stworzony,
lecz sam się nim uczynił podobnie jak złodziej nie
rodzi się złodziejem, lecz sam się nim staje gdy
zaczyna kraść. Tak właśnie jeden z aniołów Bożych
odmówił posłuszeństwa Bogu i posługując się kłamstwem
nakłonił do tego również pierwszą parę ludzką
Rodz.3:1-6 stając się w ten sposób też przeciwnikiem
Bożym. Z czasem do tego buntu udało mu się też
wciągnąć innych aniołów, którzy stali się demonami i
ludzi. W wyznaczonym jednak czasie szatan wraz z
demonami zostali usunięci z nieba na ziemię i obecnie
skupiają cały swój wysiłek na odciąganiu ludzi od
posłuszeństwa Bogu (Biblii) i jak widać z dużym
skutkiem Obj.12:9,12. Robią to przede wszystkim
posługując się swoimi religiami zwanymi w Biblii
Babilonem Wielkim Obj.17:1-6 będącym częścią składową
świata którego jest bogiem (władcą) 2Kor.4:4,
Jn.14:30. Dlatego Jezus kazał szukać właściwej drogi,
religii prowadzącej do Boga Mat.7:13,14,21-23. Ludzie
idący tą drogą mieli m.i. nie być częścią tego świata
(nie angażować się ekumenicznie, politycznie i
militarnie) Jn.17:14-21. Obecnie oczekujemy chwili,
kiedy szatan zostanie również usunięty z ziemi wraz z
ludźmi, których uda mu się zwieśc 1J.2:17 aby znów
działa się wola Boża jak w niebie tak i na ziemi
Mat.6:10.
w niektórych wersach nie ma rymu ale wiersz jest dobry
Widać Anioł był do kitu, nie chronił cię tak, jak
należy. Inaczej nie miałabyś takiego pecha:)
Anioły nie odchodzą. To był pewnie zwykły bodyguard ;)
Może szalony, diabelski piec będzie lepszy od podróbki
anioła ? Pięknie.
Trafiłaś na niewiernego anioła,a taki w istocie do
piekła może zwieść..Mam nadzieję,że się nawróci ten
twój stróż,gdy przeczyta wiersz.Może mu wróci zdrowy
rozsądek.
Ciekawa myśl zawarta w treści. Bunt przemawia przez
Ciebie. Czasami ma się wszystkiego dość i chciało by
się uciec nawet choćby do piekła.
:)) dobry:) znam to odczucie...opuszczenia....ale
napewno jest....czuwa...ale tez nie zabiera
wolnosci.../nieraz mówię: niestety;)/
Anioł Stroż sie przestraszył? na pewno nie, zawsze
czuwa, aby gorzej nie było, pomysłowy wiersz, ale
lepiej na anioła poczekać niż z diabłem harcować !
Uwielbiam wiersze o aniołach, a ten przypadł mi
szczególnie do gustu. Trafił swój na swego.
ciekawie i płynnie się czyta.. brawo)))
Tak mi przyszło do głowy, ze czasem Anioły nie mają z
nami lekko - nie zawsze chcemy ich słuchać, a potem
mówimy, że to pech. A one wciąż są i czekają, że
poprosimy je o pomoc...
Kochana! Anioł w wakacje jest na urlopie, nie chce
się smarzyc w słońca ukropie.
Lekko napisany wiersz z zaskakującym zakończeniem.
Ten Twój Anioł chyba sie spotkał z moim i razem gdzieś
poszli w dal...zostawiając nas samych:) czasami tez
sie tak czuje jak Ty
cytat;"ja też mam już doćś" literówka:)
ale "pójdę w anioły,
smutne padoły
albo w szalony, diabelski piec."? na siłę zrobiony rym
:( Wierzę, że potrafisz to "wygłaskać".