niewinne tęsknoty
zostawiłam serce w białej pościeli
na poduszce z pierza
i choć czas upływa
codziennie rzeźbię na nowo
tęsknotę
zachłannie brnę do przodu
zbyt szybko
potykając się o własne marzenia
nikt nie zawinił
że jestem nie tu gdzie powinnam
bo ciebie nie ma
autor
sisy89
Dodano: 2021-05-25 09:19:33
Ten wiersz przeczytano 2173 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
wymowna melancholia...sami dokonujemy wyborów...
pozdrawiam cieplutko sisy :)
bardzo wymownie*
barszo wymownie.