Niewylewna
Spośród stanów najtrwalszym bywa
obojętność,
po żywiołach porywów urodzona w bólach.
Niechciana a zbawienna; wciąż
niedoceniana.
Pospolita, spokojna, bezbolesna. Smutna
niewylewna, nierwąca,
jak rzeka przed ujściem -
przed końcem.
autor
grusz-ela
Dodano: 2018-11-21 19:46:07
Ten wiersz przeczytano 939 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Mariuszu, Jasrzu, dzięki.
Jastrzu, nie ma tu powodu nadawania znaczenia
pejoratywnego tej obojętności, która wiedzie do
spokoju duch, tej która wycisza emocje (negatywne) i
daje dystans.
Pozdrawiam :)
Przewrotna pochwała obojętności. W wierszu ujdzie,
gdybyś jednak napisała to samo prozą zwróciłbym Ci
uwagę, że istnieją dwie obojętności i utożsamianie ich
jest pewnym nadużyciem. Pierwsza - to stoicyzm, z
jakim przyjmujemy "pociski zawistnego losu", a druga
to nieczułość na cierpienia (i radości) innych.
Dużo prawdy w tym jest.
Pozdrawiam.