Niezauważony...
Dla Ciebie...
Nieoczekiwany zbieg zdarzeń...
Nieoczekiwana noc...
Nieoczekiwane spojrzenie...
Nieoczekiwane pytanie...
Nieoczekiwana odpowiedź...
Nieoczekiwane pocałunki...
Nieoczekiwany Ty!..
Bo przecieź..
Byłeś ostatnia osobą po której się tego
spodziewałam...
Zawsze gdzieś z boku..
Cichy..spokojny..
Nawet nie wiedziałam że wiesz o moim
istnieniu...
A tamtej nocy...
Niesamowity...zdecydowany..czuły...kochając
y...
I czy to było tylko iluzją?..
Czy byłam naprawdę w Twych ramionach?
Czy naprawdę zachłannie całowałeś moje
ciało?
Czy naprawdę kresliłam każdą ryse na Twym
ciele?
Czy naprawdę patrząc w Twoje oczy widziałam
siebie?
Odpowiedz...
Bo umieram z tej niewiedzy...
To przecież tylko jedno pytanie...
I jedna krótka odpowiedź...
Proszę Cię o zbyt wiele?
Nie sądzę...
...bo jesteś zupełnie inny niż ON...dziekuję Ci ;*....... nigdy nie sądziłam,że połączy nas coś... oboje się nigdy nie zauważaliśmy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.