Niezdecydowana...
Od samego rana,
jestem niezdecydowana.
Kogo kocham?
Sama nie wiem,
dlatego bezradnie szlocham...
Są dwie osoby,
Które powodują w mym srecru szkody.
Bo serduszko nie wie,
którego wybrać lepiej.
Niezdecydowana jestem-to fakt,
ale to nie moja wina-bo już jest tak...
Ten wiersz jest dla: Adama z Wejcherowa z którym byłam na koloni w 2005 r. w Karpaczu i Dominika z Lęborka z którym chodziłam do szkoly :(
autor
nastka2302
Dodano: 2006-06-28 17:21:26
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.