Niezdrowy dom
Obyście zmądrzeli ;(
Trochę ciszy i spokoju przerwał telefon
Nie jest dobrze
Kolejna kłótnia
Kolejny lęk "co teraz będzie"
Znowu cisza
Brak odezwu z drugiej strony
Smutek i łzy
Ja stoję pośrodku tego wszystkiego
Robię za "przekaźnik"
To wszystko jest chore
Zachowujmy sie normalnie
Tak się nie da
Głupia wojna
Po co komu pięniądze
Każdy żyje swoim życiem
Nadal się kochają
Niezdrowa atmosfera
Panuje wokół
Ale dlaczego w domu?
Dom to symbol bezpieczeństwa
Rodziny
Już niedługo niebęde pamiętać
Co to rodzina?
Zdrowa, normalna?
Dlaczego akurat My?
Głupia wojna,
Znowu piłeś,
Znowu wrzask,
Coś Ty narobił!!
Czy aby na pewno nic?
Co teraz będzie?
Już niedługo padnie pytanie "Z kim chcesz
mieszkać?Wybieraj"
I co wtedy?
Kogoś zranię
Być może na całe życie
Odpowiedź jest prosta
Podjęta bez wahania
Ale po co krzywdzić kogoś kogo sie
kocha?
Bo nie ma komunikacji, porozumienia?
To smutne
EK
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.