Nieznanemu...
dotykiem słów splecione dłonie
szeptem skreślone tajemnice
w potoku łez maluje obraz
pożądaniem ubieram nowy dzień
marzeniem zamykam nocne myśli
otwieram kamienne serce
skruszone Tobą
odchodzisz z myślą
wróć z odrobiną nadziei
nie umieraj bezimiennie
Pod(Od)słuchane:)
Komentarze (8)
Nie ukrywam, że brakuje mi Twoich wierszy na Beju,
mhmmmmm Pod(Od)słuchane:)?
Beatko, jestem mile zaskoczona Twoją wizytą u mnie:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Urzekający, ciepły wiersz jak klimat świąteczny.
Wesołych, zdrowych świąt :)
Wymowny , Twoje marzenia są godne spełnienia, czuć
tęsknotę, a wiara w spełnienie przynosi cuda,
pozdrawiam.
pięknie i wymownie "nie umieraj bezimiennie..."
ciekawa myśl zatrzymała mnie na dłużej... /wielokropek
niepotrzebny / pozdrawiam świątecznie:)
Piekny wiersz, dobrze ze tu dzis zajrzalam, musze cos
wiecej Twojej poezji poczytac. Pozdrawiam swiatecznie.
Warto mieć nadzieję na poznanie się nawzajem.
urzekający pierwszy wers, potem jeszcze piękniej