Nigdy nie możemy być razem...
"(...)a ty nie pozwól przecież,żebym umarła w świecie,który ciemny jest ,i który jest chłodny"
Twoja obecność
była trzęsieniem mojego
świata,
I małej cząstki
wszechświata...
To było niezwykłe,
Jak taniec na gwieździe,
Uwzględniając wszystkie jej
ramiona.
Wciąż uwzględniając upadek...
*************************
W moich marzeniach,prosisz mnie do
tańca.
I nie zważamy na
:deszcz,mrok,popiół,blask.
Patrzysz na mnie ,jakbym zawsze w tobie
mieszkała,
I ja patrzę,jakbym ci wszystko,w
okamgnieniu,
wybaczała.
W moich marzeniach, prosisz mnie do
tańca.
Lekko wirujemy nad tym,że nigdy nie możemy
być razem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.