Nigdy nie zaznał rodzinnego...

Bezsilna...
Smutna...
Bo nie mogę mu pomóc...
Nie potrafię...
Bo niby jak??
Nie mam wpływu na to co się dzieje...
W jego domu...
Wszystko sie wali...

On jest zły...
Tak samo bezsilny...
Smutne oczy...
Żalem wypełnione...

Dlaczego??
Dlaczego tam się wszystko sypie??
Tak wspaniały chłopak...
A nigdy nie zaznał rodzinnego szczęścia...

Przytulam go mocno...
Czuję jak dusi w sobie łzy...
Mówi zostałaś mi tylko Ty...

A ja...
Ja nie zasługuje na taki skarb...

Lecz Kocham Cię mocno tak...
I zrobię wszystko by szczęście Ci dać...

Ach przykro mi tak...

autor

... NaDiA ...

Dodano: 2008-02-18 15:33:18

Ten wiersz przeczytano 524 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie