nihil novi
prowadzę Cię długo
trudną ścieżką
raz w lewo
raz w prawo
specjalnie
żeby wyczyścić pamięć
włożyłem plastikowy worek
na głowę
przywiążę Cię do drzewa
i zostawię
przecież i tak jestem niczym
beze mnie dasz sobie radę
prowadzę Cię długo
trudną ścieżką
raz w lewo
raz w prawo
specjalnie
żeby wyczyścić pamięć
włożyłem plastikowy worek
na głowę
przywiążę Cię do drzewa
i zostawię
przecież i tak jestem niczym
beze mnie dasz sobie radę
Komentarze (2)
Okrutny ten wiersz. Jesteś zły :)
Ciekawe zakończenie... pozdrawiam.