nikogo nie ma
nikogo nie ma
tylko - orgia szalonego umysłu
gra na skrzypcach
stradivariusach
pragnień
pożądań
namiętności
pnę się
windami wieżowców
konturowanych niebem
pnę się
myślami, snami
bezsennościami
na dachy, do ciebie, ale
ty
idziesz ulicą
ty - znikasz za rogiem
przyczepiony do ziemi
a stąd można tylko skoczyć
bez
krzyku
"z o s t a ń"
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2012-05-30 00:33:54
Ten wiersz przeczytano 364 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
rozje..... nie można klnąć.
Marto poruszasz tymi slowy duszę - jestem przekonany
ze kiedy usłyszy twoje slowa - zostanie
Marto, ale ja sie pytam - czemu? czemu? czemu...
przejmujący wiersz
Szalony umysł, który pnie się wysoko, a chce zostać
obok - nisko. Twój wiersz pokazuje mi ile sprzeczności
czasem tkwi w umyśle kobiety niespełnionej, tęskniącej
za umykającą miłością. Pozdrawiam :)
Witaj...poruszasz obrazowo to co nas kobiet niepokoi
jest w tym co piszesz szczera prawda ...pozdrawiam
miłego dnia
Co do rysunku, to znalazłem gdzieś Twój "koniec
dnia"
świetnie opowiedziany porównaniami, cholernie
graficzny - lubię !
Pnij się szalona dziewczyno, nie patrz w dół i nie
bądź smutna:) Dobranoc:)
Witaj!
suzimaja ma rację!
Mężczyzna jak dziecko, trzeba mu spojrzeć w oczy
i wyklarować o co chodzi!
Serdecznie pozdrawiam, życzę spokojnej nocy.
Hej Marto - jak zwykle sprytnie wykombinowałaś jak
miasto zarzucić na głowę.. Ale rysunek nadal
nieskończony i wygląda ,że sesja jeszcze trochę
potrwa-) Pozdrawiam Cię dzisiaj czytelniczo