Nikończąca się historia
Dla M. napisane rok temu.
Tyle to już czasu
A wciąż nienasyceni
Nie do końca spełnieni
Dlaczego wciąż
Nasz drogi schodzą się?
Nie potrafię...
Powiedzieć Ci nie
Wśród śnieżnych płatków
Historia się zaczęła...
Miłość skrzydła nad nami
Rozpięła...
I tak Cię pokochałam
I siebie Ci oddałam
A Ty swe ciało mi
Tyle było cudnych dni
Te majowe poranki
W słońcu skąpane
Te czerwcowe łąki
Makami obsypane
I jesień i zimowe pory
Wciąż te same wybory
kochany do czego to prowadzi
Dlaczego już nie kochasz mnie?
Ja swe serce Ci oddałam
Ty wciąż zamykasz swe...
Jak przeklęte koło toczy się ten czas
Powiedz mi najdroższy
Dokąd to zaprowadzi nas?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.