Nikt...
Krocząc w świecie iluzji...marzeń...wielu złudzeń...w chwilowym szczęściu...łatwo zapomieć...o tym..że...
Ukrywam twarz w dłoniach...
Wszystko widać w moich ranach...
Krzyczę "Patrzcie co mi zrobiliście!"...
"Jak mogliście...? Spójrzcie kogo
stworzyliście..."
Wszyscy ślepi...głupcy "ZOSTAWCIE
MNIE!"...
Tak bardzo ich pokochałam...
Teraz serce poprostu...wyrwałam...
Wyrzucając z siebie myśli mściwe...
Krzyczę...płaczę...biję...ale już
niebojaźliwie...
Niby tylu ludzi wokoło...
Ale jestem sama...nie mogę powiedzieć...ani
jedno słowo...
Moje myśli we mnie żyją...
Słowa, łzy...wszytsko w sobie kryję...
Ucieknę od wszytskich...NIC mnie nie
powstrzyma...
NIC mnie już tu nie trzyma...
NIKIM na wieki pozostanę...
W samotności...dopiero tak naprawdę...się
odkryję...
... tak naprawdę...jestem NIKIM...Pustką w całym świecie..Czarną duszą...i wielką pomyłką...w życiu innych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.