Nim wstaniesz
Myślę, że taki wiersz, ma dodatkową wartość gdy go się czyta. Proponuję posłuchać: https://www.youtube.com/watch?v=qaMwgDD3ewE&t=22s
Pierwsze promienie
przez wąską szparę
w okiennych żaluzjach
przemknęły po twoim karku.
Delikatnie pieszcząc nierówności skóry
Jak chciałbym by moje palce tak mogły,
nie budząc cię ze snu, wędrować.
Oddech unosi koc
Miarowo, równo i rytmicznie.
Oczyma wyobraźni widzę
jak nie on a ja owijam cię sobą.
I w rytm oddechu przesuwam się
po wilgoci twego ciała.
Ty nadal śpisz nieświadoma.
Rozchylasz usta
Rozklejasz je lepką od snów śliną.
Otwarte jak ty, gdy nabrzmiały
przywieram
Cieniutka żyłka na szyi pulsuje,
a w mojej rozbudzonej
głowie zaczynam pulsować
w tobie...
wędruje życie, w żyłach,
nabrzmiałych pulsowaniem.
Westchnęłaś cicho.
Jak chciałbym by ten
podmuch westchnienia
wprost do ucha mego powędrował.
Gdy kocem...
Promieniem słońca...
Żyłą pulsujący..
Wyciskam z ciebie
westchnienie
Otwierasz oczy
i wszystko zastyga na moment.
Musiał nastąpić finał
Nieobecnym wzrokiem jeszcze
na w pół po tamtej stronie
patrzysz na mnie...
I wiesz że właśnie kochałem
się z tobą
- Dzień dobry myszko.
Uśmiechasz się
Komentarze (18)
Wszystkie intymności na wierzchu, wolę się trochę
domyślać
ale to ja, może już nie czuję erotyków?
pozdrawiam
Dziękuję bardzo.
Mimo że o poranku... dobry na nocne zasypianie
-marzycielskie.
Dobrej nocy.
Przepiekny subtelny erotyk
Pozdrawiam serdecznie :)