nimfa i kartofle
Pewnie by pani nie zgadła,
wiele nimfa pożera łakoci,
ile ona przyswaja jadła,
na imieninach u cioci.
więc zupka pieczarkowa,
grzanki,ptysiowy groszek,
przystawka koperkowa
pieczywa dwa kosze.
flaczki, schabowy, pierogi,
kartofli kupę dość dużą,
dwie pięękne świńskie nogi,
indyczą pierś taaaką dużą.
Ta nimfa żżrre a la kwas siarkowy,
wszystko co się pojawia
pani męża zjadła do połowy,
choć się nieładnie wysławiał.
A pani nie, nie napocznie,
nie dotknie , nie powoni,
oddali się niezwłocznie,
bo ...od grubasów stroni.
piamir
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.