Niż ja, niż ty.
Gdy tracisz ukochaną osobę...
Bóg nie istnieje, nigdy nie istniał
ciemność i zło rzucone
przychodzi i puka...
otwieram radośnie....
Wiara zakurzona,
kurzy się dalej,
już teraz nie warto wierzyć
bo nic się nie stanie...
Tylko wspomnień nigdy nie wyrzucę
z mojej głowy,
choćbym bardzo chciał,
wymazać je chodź do połowy...
Podejdź do mej duszy i wyrwij ją
nim sam to zrobię,
przy pomocy własnych rąk
po brzegi w wannie wypełniony krwią....
Przyjdź i powiedz mi koniec...
Bo nie mam siły by żyć...
Pozwól mi na zawsze zamknąć oczy
Bo ten wieczny mrok jest bardziej
uroczy...
Niż ja...
Niż ty...
Dzięki najgorszym przeżyciom powstają najpiękniejsze rzeczy....
Komentarze (2)
serce się urywa gdy tracisz bliskość ale daje wartość
bo to jest prawdziwe chociaż boli a mrok to
porażka.Nieraz dystans daje siłę aby dalej walczyć
Wiersz emocjonalny i prawdziwy bo dotyka wielu ludzi
Plus Pozdrawiam ciepło
Smutny koniec..ale gdy nie ma już nadziei...cóz
pozsotaje?i ja pełna wspomnień...tacę siebie
codzień...lecz zawsze warto żyć!!!!!!!!Pozdrawiam