Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

No to siup



Przyjechali na budowę, rusztowanie postawili
to na dzisiaj koniec pracy... składkę zrobili.
No to po małym... (słychać okrzyki)
nóżki się chwieją, widać wyniki.

Czas iść do domu...gdzie moja głowa!
I nogi mi zamienili...
zawsze mnie niosły żwawo do domu,
teraz się obraziły.

Pielęgnowanie tradycji to obowiązek,
pogrzebać jej nie damy -
więc my murarze na każdej budowie,
historii ścieżki przecieramy.

Z samego rana biegiem po piwo,
na budowę prosto, a z budowy krzywo.
Kościec murarza jest przystosowany...
to jak marynarz, od ściany do ściany.

autor

karl

Dodano: 2013-12-29 11:38:20
Ten wiersz przeczytano 1402 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Obrazkowy Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Oskar Wizard Oskar Wizard

Murarz to ma klawe życie. Dzień cały krąży po
chmielowej orbicie. Pozdrawiam.:)

amnezja amnezja

No to zdrowie, na budowie - tak kiedyś mówili i nic
się nie zmienia w tej materii.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »