Noblista
stworzył i tym zadziwia
etos
dziś ustami szargany
szyderstwo
zapytajcie żywych
wtedy
runęły płoty i mury
powiewem
ten krok pamietam
otwarte w krzyku usta
wolność
to my
gołębie nadzieją
zgadnąć skąd
nietrudno
"wiem że nic nie wiem'
DZIŚ
naprawdę nie wiem
czy czas wzbogaca
człowieka
prawego pamiętam
jego gest
w bramie mokre oczy
ulicy pragnienie
ten jeden raz....
roztrzaskane obrazy
czemu......
Komentarze (2)
Ładnie napisane i z chęcią przeczytane+!!!
Otake nie otake tymi ręcoma-pozdrawiam,trafnie ujęte.