Noc
Ty przychodzisz cichutko z gwiazdami.
Granatowa jest twoja sukienka.
Zawsze witam prostymi słowami.
Chciałbym ciebie wciąż taką pamiętać.
Gdy próbujesz znów ze mną flirtować,
wiatrem szumisz zmysłową piosenkę,
wtedy oczu nie mogę oderwać,
w gwiazdy patrzę, nie trzeba mi więcej.
Księżyc oczy wytrzeszcza w zdumieniu,
jakby poddał się sam fascynacji.
Oko puszczam szelmowskie ku niemu,
i on wie już, że to ja mam rację.
Komentarze (56)
"jakby sam się poddał fascynacji."
wystarczy małe przemeblowanie
jakby poddał się sam fascynacji.
i wtedy będzie płynne :)
Miłego dnia.
Piękna noc z miłością :)
Demono,
dzięki za poczytanie i naturalnie trafny komentarz.
Odwzajemniam serdeczności.
Noc z ukochana, piekne metafory. Serdecznosci.
Jacek1972, Wena48,
dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam
Fajnie się czyta, można wręcz śpiewać. Pozdrawiam
Mariuszu:-)
'szelmowskie oko puszczam ku niemu'
Wiersz podoba mi się bardzo, choć za dużo w nim
zaimków ;) Miłego dnia.
Filutek82,
dzięki za wnikliwe czytanie.
Pozdrawiam :-)
Mms,
dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Bardzo ładny dziesięciozgłoskowiec, tylko w tym
miejscu, zgubiłeś średniówkę:
"jakby sam poddał się fascynacji"
We wszystkich wersach masz 4/6, a tu 6/4
Poprawnie byłoby:
"jakby się sam poddał fascynacji"
Ale to Ty decydujesz o wszelkich zmianach:)
Sympatyczny bardzo wiersz:)