Noc
W telewizorze „Wiadomości”,
Ekran jad srebrny sączy w ciemność,
Kuszą pastylki, co z litości
Zmienią w sen wieczny mą bezsenność.
Na piersiach siadła noc i dławi,
Szepcze do ucha myśli chore:
„Czy ciebie jeszcze ciągle bawi
Patrzeć, jak jakiś dyktatorek
Znowu podważa sens wolności;
Jak tłum skanduje PO MO ŻE MY!...
Nie lepiej przegrać życie w kości
I z życiem stracić też problemy?”
Wiem, że noc będzie szarpać rany
I że nie zasnę aż do rana,
Lecz jeszcze trwam wyprostowany,
Gdy inni wkoło na kolanach...
Komentarze (21)
sensy bezsensy... tu i tam - nijak zasnąć niestety
Chętnie oglądam wiadomości - irytują mnie prowadzący
telewizyjne zajecia i kretynizmm przedstawicieli
pozycji. jednak na dude nie zaglosuję. Czasem prblemem
jest czy glosowaćna zlodzeja lub idiotę - czy na kogoś
kto stwarza prawne ramy dla akceptacji i braku
mozliwości skutecznego ścigania złodziejstwa lub
prawne ramy dla pochwalania glupoty.
:)
I dlatego wiadomości nie oglądam. Po co to komuś? ;)
Oj tak bywają takie noce mimo, ze w telewizji oglądam
tylko sport.
Pozdrawiam Michale :)
Moje noce bywają podobne. Przybij piątkę
Bardzo dobry przekaz wiersz. Pozdrawiam :)
To smutne, gdy polityka jest jednym z głównych tematów
życia mz
Proponuję sprzedać telewizor, bo i tak nie ma tam ani
prawdy ani sztuki...
Pozdrawiam :)
Dobry przekaz. Szkoda tylko nocy na bezsenność.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymownie. Mam podobnie:)
Włączam telewizor i czuję ból głowy,
bo znów natrafiłam na kanał ściekowy.
Czy w dziewiątym wersie nie miało być "podważa"?
Miłego dnia:)
niestety, i pewne dyrektywy unijne musimy przyjmować
z pokorą (na kolanach)...
Ech, bezsenna noc...
Każdy system przemocy znajdzie wystarczającą ilość
ludzi gotowych dobrowolnie do niemoralnego
postępowania, będącego filarem takiego systemu.
Pozostałą większość udaje się zastraszyć. Chwała tym,
którzy nie upadli w PRL na kolana.
Ciężka ta noc, ale jak zaświeci słońce dzień będzie
piękniejszy :)
Wiersz świetny.
Miłego dnia :)
Dobry wiersz.Tak trzymać.Pozdrawiam.
Jastrz witam porannie :-)
Bardzo dobry wiersz, dobór słów jakże trafny... szepnę
cicho... ja nie klękam ;-)) pozdrowienia ciepłe
zostawiam