noc bez chrapania
chociaż z Ziutka to był poczciwy
chłopina
lecz chrapaniem w nocy on zdrowo zacinał
nie pomogła też mu wizyta doktora
a więc jego Andźka poszła do znachora
a ten problem słysząc po głowie się
drapie
najpierw proponuję taką tu terapię
-gdy mąż zacznie chrapać tak że spać nie
można
nogi mu szeroko rozłóż tak z ostrożna
-a co też te nogi pomóc tu są w stanie
przecież nie przy nogach idzie to
chrapanie
-jak będą szeroko oddadzą usługi
bo worek luft przytka i skończą się
cugi....
a ja drogie panie mam dla was wskazania
nogę między nogi nie będzie chrapania
bo taka pozycja to chrapanie zdusi
a może przypadkiem też do czegoś
skusi...
Tomek Tyszka
22 03 2015 Hull
autor
Tomek Tyszka
Dodano: 2015-03-26 23:13:04
Ten wiersz przeczytano 2738 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
:)))
Ciekawy pomysł,swoją drogą też mam jeden wiersz o
chrapaniu na swoim koncie.
Pozdrawiam serdecznie Tomku,
dzięki za uśmiech:)
Wreszcie można się wyspać, tylko czemu trzeba znów
wykonywać dziwaczne manewry??? Dobrej nocy bez
chrapania życzę :)))
No Tomku muszę przetestować to na moim mężu. Chrapie
jak maszyna. Zobaczymy co z tego wyjdzie:)))
Usmialem sie do lez super pozdrawian
)))))))))))))))))))))))))))))))) skąd Ty to
bierzesz? chyba nie autopsja? przynajmniej kolorowe
sny będą. dzięki
Tomus jestes nie do pokonania :)))))Ty masz pomysły co
jeden to lepszy
Pozdrawiam roześmiana od ucha do ucha