Noc czerwcowa
Drgające gwiazdy porozumiewają się ze sobą
na falach eteru
w jakimś przedziwnym szumie kosmicznych
oddziaływań.
Ogromny księżyc wyłania się z ziemi i
ziemia w księżycu ―
odbija się
w lustrze jeziora.
W ciszy, która zwiesza gałęzie do samej
ziemi – dojrzewa owoc wyobraźni
płaczącej wierzby.
Podnoszą się mgielne,
szepczące widma…
… opadają i ― znowu płyną…
Klękają, jakby modląc się bez ramion
i
ust…
(Włodzimierz Zastawniak, 2013-04-01)
Komentarze (6)
Piękny, nastrojowy obraz. :)
Bardzo malowniczy, pobudzający wyobraźnię wiersz :)
Czerwcowe noce już niedługo :)
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Arsis.
Piękna ta “noc czerwcowa”,
w obrazie b. poetyckim.
Pozdrawiam serdecznie.:)
mój owoc wyobraźni też dojrzewa.
Poezja w poezji. Pozdrawiam@