noc i dzień
długa noc, krótki dzień
zjawa senna gdzieś we mgle
cichy toast, brzęk kieliszków, krew
baranka
już przelana
ku radości chwały życia!
słońce ranne, uśmiech dziecka
szybki spacer do swej pracy
uśmiech w lustrze
niepamiętasz,
kiedy tyś się tak postarzał?
autor
Vampira111
Dodano: 2008-01-07 08:20:15
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Chyba znów będę tu często zaglądał:) Już zapomniałem
jak ładnie piszesz:P
no tak czasem można nie zauważyć,że czas pozostawił w
nas swoje ślady . dobry wiersz.