Noc Kupały (fantasmagoria)
Jeszcze nie tak dawno...
Sypnęło skrami. Dłoń nieśmiało dałaś
a w oczach płomień zabłysnął radośnie.
I odczytałem jedno słowo: ”Ośmiel”.
W pobliżu rzeka szemrała wezbrana.
Trzaski ogniska, rozpalone skronie
i noc w poświacie połowy księżyca,
dały namiętność, którą wiatr podsycał.
Wkrótce wiedziałem, że ciebie nakłonię,
by odkryć razem czar nocy Kupały,
gdy bose stopy czują miękkość trawy
a każdy dotyk do nieba wprost wabi
i rozkosz sprawia, kiedyśmy zdyszani
z iskrami lecieć zechcieli w
przestworza.
Wnet noc upojna, która nas związała,
mknęła z gwiazdami spragniona, zuchwała,
do świtu, który rosą ją częstował.
Komentarze (70)
To noc magi i spełnień
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
jedyna w roku taka magiczna noc - pięknie o niej :-)
pozdrawiam
Bardzo ładnie. Co powiesz na zmianę
"by poczuć razem" na "by odkryć razem"
lub inaczej z uwagi na "czują" w następnym wersie?
Miłego dnia:)
Piękny obrazek czarownej nocy Kupały,
słowami wiersza ślicznie namalowany.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Jeszcze w pogańskiej Polsce rozwiązłość podczas
nocy Kupały była wpisana w tok obchodu tego
dnia. Obecnie jest tak wśród afrykańskich ludów
pierwotnych. Na czym to polega i gdzie leżą tego
przyczyny niech pogłówkują uczeni.
Pozdrawiam Mariuszu.
Piękny wiersz jak piękna fantasmagoria w inspirującą
Noc Kupały.
Pozdrawiam serdecznie.
Też się podoba ;)
Pozdrawiam :)
Pieknie.
Pozdrawiam czerwcowo :)
Pięknie namalowane słowem... aż czuć miłość w
powietrzu :)
Serdecznie pozdrawiam
Ładnie obrazowo udany wiersz pozdrawiam i zapraszam do
mnie :)